Nie chcę prezentować tu żadnej "jedynej słusznej" wizji wychowywania dziecka.
Absolutnie nie pretenduję do miana jakiejś nieomylnej wyroczni w sprawach dotyczących dzieci.
Po
prostu tak sobie myślę, że jako ktoś, kto przed laty odkrył w sobie
powołanie do pracy z dziećmi i czuje, że ma coś w rodzaju swoistej
"pedagogicznej intuicji", mogę pomóc tym, którzy - mając na pewno inne
talenty i uzdolnienia - w swojej przygodzie z dziećmi nierzadko czują
się zagubieni i bezradni. Moim zamierzeniem nie jest jednak dawanie
gotowych recept; chcę raczej zainspirować rodziców do tego, by w razie
problemów z dzieckiem - zamiast czytać poradnik za poradnikiem i chadzać
z pociechą od specjalisty do specjalisty - sami zapragnęli stać się
specjalistą od swojego dziecka.
Oczywiście
zapraszam także do zaglądania tutaj wszystkich nauczycieli, opiekunów,
terapeutów i inne osoby, które na co dzień mają do czynienia z
najmłodszymi. Myślę, że wszyscy możemy czerpać nawzajem ze swojego
doświadczenia i w ten sposób doskonalić się w naszej pedagogicznej
pracy:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz